Czy na balkonie można palić?

 

Palenie papierosów na balkonie budzi skrajne emocje. Palacze nie wyobrażają sobie, że nie mogliby tego robić, a osoby postronne są wzburzone takim postępowaniem. Dochodzi do wielu kłótni sąsiedzkich, czasem nawet kończą się one w sądzie.

 

Lista miejsc zakazanych

Ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawę o Państwowej Inspekcji Sanitarnej mówi jasno, gdzie obowiązuje zakaz palenia.

Zakaz obowiązuje:

  • na terenie szpital i przychodni lekarskich;
  • w obiektach zakładów pracy;
  • na terenie żłobków, przedszkoli, szkół i uczelni;
  • w obiektach kultury i wypoczynku do użytku publicznego;
  • w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych;
  • w środkach transportu publicznego;
  • na przystankach komunikacji miejskiej;
  • w pomieszczeniach obiektów sportowych;
  • na placach zabaw dla dzieci;
  • w innych pomieszczeniach przeznaczonych do użytku publicznego.

Przepisy dotyczą zarówno palenia papierosów tradycyjnych, jak i e-papierosów.

 

Nie jest to jasne dla wielu osób

A co z paleniem na balkonach? Wyjaśnijmy na początku, balkon należy do mieszkania. Jest więc prywatną przestrzenią właściciela. Nie powinno się więc go traktować jako przestrzeń wspólną, przestrzeń użytku publicznego. Zakaz palenia więc nie obowiązuje. W ustawie antynikotynowej nie ma nic na temat palenia na balkonie czy tarasie w bloku.

 

Czy można dostać mandat?

Palenie na balkonie nie jest zakazane. Ale niekiedy sytuacje między sąsiadami zaostrzają się, jest wzywana policja. Co wtedy? Czy policja albo straż miejska może wlepić nam mandat? Tak, ale nie za samo palenie! Jeśli palacz podczas palenia na balkonie strąci popiół na taras sąsiada, kwiaty czy wyrzuca niedopałki przez balkon, może spodziewać się mandatu. Grozi mu nawet kara do 500 złotych.